Ślubna,kolorki na niej niestety wyszły troszkę zakłamane,ale w pokoju ,w którym mam najlepsze światło do zdjęć ,spał na popołudniowej drzemce Filut..
Druga..hmmm..troszkę już mi się "przejadły" karteczki z zawiniętym rogiem...no i kolorki takie mdłe wyszły na zdjęciu ..W rzeczywistości wyszła dużo lepiej!
Od poniedziałku jestem na krótkim urlopiku,pobiegamy troszkę z moja starszą córą po sklepach i..po lekarzach,a w wolnej chwili chciałabym troszkę poeksperymentować z kolorowaniem...Nie mam żadnych ładnych stempelków ani super markerów..ale kredki mam i kilka wydrukowanych obrazków ,no i chęci mam-chwilowo to musi wystarczyć:)..A jak mi się spodoba to może pomyśle o zakupie czegoś..:)
A oto wspomniane wcześniej karteczki :
i jeszcze jedna:
Rewelacyjnie wyszedł ten zagięty róg a za nim kwiatki z kawałkiem serwetki! Jakby nie patrzeć...ta kartka jest moją faworytką!! I niech Ci się te kartki z rogami nie nudzą- bo świetnie je wykonujesz!!!
OdpowiedzUsuńA przy okazji: udanych zakupów życzę :D Bo to podstawa ;-)) i czekam z niecierpliwością na kartki z kolorowanymi elementami :-)
Udanego weekendu!!
mnie też ta z zagiętym rogiem bardzo się podoba i nawet dziś mam zamiar wrócić do tego wzoru :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jak dla mnie to obie są piękne.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKarteczki są obłędnie piękne!!! Nie potrafię się na nie napatrzeć, szczególnie na tą z okazji 60-tych urodzinek.
OdpowiedzUsuń