..obiecana karteczka :) Oczywiście z "obierkowymi "różyczkami i papierami od Żabci i rameczką od Gizmo:)
Za chwilkę siadam przy biurku,bo jeszcze troszkę pracy przede mną..a wieczorkiem oglądamy następny domek...mężowi się podoba..ale mi chyba nie..ih..zobaczymy!
W Dublinie pochmurno..czyli pogoda twórcza ;-)..szkoda,ze domowników nie moge wysłac na dłuuuugi spacerek ;-P
Pozdrawiam ,:***
kocham ramki od gizmo, kocham "obierki" wiec Twoja kartka nie moze mi sie nie podobać ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Cudna!
OdpowiedzUsuńNo ja czasem obchodzę blogi hurtowo i komentarze też wstawiam kilka na raz, tzn. jeden za drugim postem. I tak jest dziś u Ciebie Jaguś.
OdpowiedzUsuńTa karteczka ma niby szarawe kolorki (jak pogoda w Dublinie i u nas też), ale nie umniejszyło to wcale jej uroku, a wręcz dodało charakteru uroczystego. Pięknie zkręcasz "obierkowe" różyczki.
Jak ja bym chciała już przeczytać post, że macie już własny domek. Wciąż czekam na tę wiadomość z niecierpliwością.
Taka piękna i urocza ta karteczka i taka...Twoja :-)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za nowy domek...czeka pewnie gdzieś spokojnie na Was :-))
Przepiękna ta karteczka. No i ja też trzymam kciuki...doskonale wiem jak to jest szukać domu w Dublinie...no pogoda niestety nie jest zbyt przyjemna i tak chyba będzie już do marca co??? ;)
OdpowiedzUsuńte kwiatki wyszły Tobie jeszcze ładniej,
OdpowiedzUsuńw ogóle cała kartka pięknie się prezentuje :-)
Masz talent!
U nas świeci słonko... ;-)
Kwiatuszki urocze, rameczka przecudna, całość rewelacyjna:)
OdpowiedzUsuńmistrzowska kartka :)
OdpowiedzUsuńRównież piękna, a kwiatuszki cudnie skręcasz :)
OdpowiedzUsuńBuziole kochane:****W zasadzie papierki z Lemonade,rameczki ze scrapińca odgrywają tu wielkie znaczenie ,mój wkład był niewielki!
OdpowiedzUsuńmiło mi niezmiernie,ze karteczka przypadła Wam do gustu!
Ja już dawno na twoim blogu się rozgościłam i jestem pod wielkim wrażeniem...twoje kartki są cudowne. Ja od jakiegos czasu skupiam się na robieniu czegos innego niż kartki czyli scrapy i albumy...a co do spotkania to ja jestem bardzo za jako scraperki i matki małych łobuzków miałybyśmy o czym pogadać a dzieciaki pobawić się mogły:)))
OdpowiedzUsuńLudkasz,:*** dziękaski wielkie!
OdpowiedzUsuńAguś,cieszę się !!!Jak tylko uporam się z przeprowadzką ,musimy coś zorganizować!!!!Zawsze zazdrościłam dziewczynom z Polskie,ze mogą się spotykać..może i nam się uda!!!:***
Pięknie się komponują z tymi kwiatami!
OdpowiedzUsuńRewelacja!