WYMIANKA..

..moja pierwsza z nasza kochaną Małgosia!!!Peninia ,zaproponowała mi ta zabawę , a ja zgodziłam się chętnie ,bo o jej Anielci zawsze marzyłam !Było to już jakiś czas temu..ale miałam straszne problemy z fotkami...nie chciałam by prace od niej wyglądały źle ,a przy ostatnich deszczowych dniach ciężko było mi zrobić ładne zdjęcia.Dziś się udało!W Dublinie świeci słonko!!!!
Sama miałam nie lada kłopot,bo cóż można podarować takiej zdolnej bestyjce?! Chciałam ,by było to coś ,czego sama nie robi(lub nie robi często)...i tak padło na biżuterię:)
Do Gosi powędrował komplecik(naszyjnik i kolczyki) z kokosa i kawałeczków agatu indiańskiego..kolorystyka jesienna ..

Najpierw pochwale się cudami ,które ja dostałam :

Razem z Janiołkiem ,dostałam urocza karteczkę!Dziękuję Małgosiu raz jeszcze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A to powędrowało do Pennini (zdjęcia zapożyczone z mojego starego biżutkowego bloga..) :

i oczywiście karteczka..starałam sie by była w podobnej tonacji ..:

Goście już wyjechali,ja dochodzę do siebie..i zbieram siły na pakowanie ;-) Od jutra małymi kroczkami zaczynamy..pewnie od soboty będę odcięta od netu..więc jak nie uda mi się do Was zajrzeć w tygodniu czekajcie na mnie,WRÓCĘ stęskniona!!!
ściskam cieplutko,pa!!